Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Młyn na wzgórzu
Autor: Karl Gjellerup

aż szczęki mu głośno trzasnęły. Lars ocknął się przestraszony i zauważył w tej chwili, że młyn stoi i że ktoś schodzi na dół po trzeszczących schodach. Zerwał się szybko i zdołał jeszcze naładować worek na taczkę, zanim zjawił się Jörgen. Parobek spojrzał na chłopca surowo i karcąco — postępował tak zawsze, aby zaznaczyć dzielącą ich pozycję społeczną. Na szczęście ciemność skryła w sobie zakłopotane oblicze Larsa. Jörgen podszedł ku oknu wychodzącemu na zachód. Poprzez brudne szybki padało jeszcze nieco wieczornego światła na księgę rachunkową leżącą na małym kantorku. Powoli odwracał kartki księgi — bynajmniej nie celem kontroli, ale z przyzwyczajenia, albowiem sądził, że takie postępowanie nadaje mu poniekąd cechę pryncypała. Prócz tego, tym razem szukał pozoru, by stanąć tu na posterunku. Pragnął się dowiedzieć, kogo Chrystian wiezie z takim pośpiechem, zależało mu także na tym, aby dosłyszeć, kiedy w przejściu rozlegnie się odgłos drewnianych trepów. Nie mogło to ujść jego uwagi, ponieważ zapadnia, służąca do windowania worków, znajdowała się tuż obok. Tylko ten głupi smarkacz niepotrzebnie hałasował taczkami, przesuwając bez końca worki. Toteż oświadczył Larsowi, że byłoby nader pożądane, aby zajął się pracą na wyższym piętrze. Na skromne zapytanie Larsa, czy nie można by tego odłożyć do jutra, odpowiedział ciętym zapytaniem: „A może do przyszłego roku, hę?” — a kiedy chłopiec zauważył, że może najlepiej byłoby zrobić przede wszystkim tutaj porządek, poprosił go stanowczo, by słuchał tego, co mu każą, i nie wtrącał zawsze swoich trzech groszy. Posłuszny tej doskonałej radzie Lars zdjął z belki małą blaszaną lampkę bez szkła, zapalił ją i powędrował na górę. W tej samej chwili przyjechał wózek. Aha! Więc to proboszcza przywieziono! W parę minut później usłyszał upragniony stuk drewnianych trepów, a gdy zerknął poprzez szeroką szparę zapadni, dojrzał przesuwający się niebieski skrawek sukienki. Szybko zbiegł po ciemnych schodach, pchnął silnie drzwi z przeciwnej strony przejazdu i stanął na progu izby czeladnej. III Liza była tam istotnie. Obejmowała ramionami potężną pierzynę i tylko wygięte plecy i kark rysowały się wyraźnie na tle słabego światła dziennego, wpadającego przez okno z wschodniej strony. W środku izby krzyżowało się ono z wieczornym blaskiem napływającym przez wrota; po obu stronach przestrzeń ginęła w głębokim mroku, a chociaż izba nie była duża, pobielone ściany wydawały się tylko siwą mgłą okalającą ciemne zarysy łóżek, szaf, wielkiej skrzyni i rozwieszonych ubrań. — Ach, jesteś tutaj — zawołał Jörgen, stojąc jeszcze w drzwiach i usiłując udać zdziwienie. Liza odwróciła głowę raczej dlatego, że pierzyna chciała jej opaść na nos, niż dlatego, aby spojrzeć na Jörgena. — Tak, jestem tu — oświadczyła i nie zwracając dłużej na niego uwagi, cisnęła pierzynę na materac i poczęła ją obrabiać mocnymi uderzeniami dłoni. Jörgen usiadł na stołku, który przesunęła na środek izby. — Czy wiesz, kto przyjechał? — zapytał, kiedy pierzyna przybrała normalny kształt, a hałas ucichł. — Nie, karmiłam świnie, gdy Chrystian przyszedł, a potem nie widziałam go wcale. Zapewne je wieczerzę. Jörgen wyraził życzenie, aby mu smakowała. Liza poszła po poduszkę, którą cisnęła przedtem na drugie łóżko; idąc, zatrzymała się przy okienku i spojrzała w stronę domu mieszkalnego. — Widziałam w stajni gniadosze, dymiło się z koni jak z kotła… musiał, widać, jechać galopem. —

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Marija Konopnicka, Hans Christian Andersen, Max Dauthendey, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Wincenty Korab-Brzozowski, Konstanty Gaszyński, Deotyma, Karl Gjellerup, Daniel Defoe, Honore de Balzac, Michaił Bułhakow, Alojzy Feliński, Antonina Domańska, Eurypides, Homer, Henry Bataille, Charles Guérin, Joachim Gasquet, Bolesław Prus, Michał Bałucki, E. T. A. Hoffmann, George Gordon Byron, Klemensas Junoša, Wiktor Gomulicki, Gustave Kahn, Aloysius Bertrand, , Andrzej Frycz Modrzewski, Anton Czechow, Tadeusz Boy-Żeleński, Wiktoras Gomulickis, brak, nieznany, Antoni Czechow, Max Elskamp, Aleksander Dumas, Alter Kacyzne, Tristan Derème, Jan Kasprowicz, Maria Konopnicka, Jacob i Wilhelm Grimm, Frances Hodgson Burnett, Jean-Marc Bernard, Joseph Conrad, Francis Jammes, Marceline Desbordes-Valmore, Johann Wolfgang von Goethe, Julius Hart, Hugo von Hofmannsthal, Stefan Grabiński, Aleksander Fredro, Guillaume Apollinaire, Charles Baudlaire, Charles Cros, Anatole France, Zygmunt Gloger, Seweryn Goszczyński, Stefan George, Stanisław Brzozowski, Fryderyk Hebbel, Rudyard Kipling, Władysław Anczyc, Franciszek Karpiński, James Oliver Curwood, Aleksander Brückner, Anatole le Braz, Alfred Jarry, René Descartes, Louis Gallet, Adam Asnyk, Maria De La Fayette, Maria Dąbrowska, Rudolf G. Binding, Casimir Delavigne, Charles Baudelaire, Józef Czechowicz, Anatol France, Dōgen Kigen, Louis le Cardonnel, Denis Diderot, Pedro Calderón de la Barca, Théodore de Banville, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Fagus, Miguel de Cervantes Saavedra, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Stanisław Korab-Brzozowski, Theodor Däubler, Björnstjerne Björnson, Fryderyk Hölderlin, Léon Deubel, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

o matce
Don Juan
Syrena
Złoczyńca
Życie wymarzone
Północ już była
Król Drozdobrody
Październik
Lulajże, Jezuniu
Zając i jeż

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.biz




autobusy warszawa
akupunktura przeciwbólowa poznań
ortodonta piaseczno
piosenka o samolocie
prywatny detektyw dąbrowa górnicza
© 2015 Zbiór książek.