Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Lord Jim
Autor: Joseph Conrad

pewnością bezgranicznego bezpieczeństwa i spokoju, jaki się daje czytać ze spokojnego stanu natury, podobnie jak czyta się pewność i pieczołowitą miłość rozlaną na twarzy matki.Pod płóciennym dachem, poddawszy się wiedzy i odwadze białych ludzi, ufając w potęgę i moc żelaznej skorupy ich ognistego okrętu, pielgrzymi, wyznawcy wymagającej wiary, spali na matach, derach, deskach, na wszystkich pokładach, we wszystkich ciemnych kątach, owinięci w farbowane sukna, okutani w brudne łachmany, z głowami opartymi na małych zawiniątkach, z twarzami wciśniętymi w podłożone pod nie ręce; mężczyźni, kobiety, dzieci; starzy z młodymi, niedołężni z krzepkimi — wszyscy równi wobec snu, będącego bratem śmierci. Podmuch powietrza, wepchnięty z przodu parowca szybkością ruchu, przechodził wzdłuż, muskał szeregi wyciągniętych ciał; zawieszone tu i ówdzie na słupach lampy rzucały mdłe światło, w którego niejasnych kręgach, rzucanych na dół i drgających lekko wskutek niewyczuwalnych ruchów parowca, ukazywała się to zwrócona do góry broda, to para zamkniętych oczu, ciemna ręka ze srebrnymi pierścionkami, chude ciało owinięte w łachman, głowa odrzucona w tył, naga stopa lub gardło, obnażone i naprężone, wystawione jakby pod nóż. Zamożniejsi urządzili dla swoich rodzin zakątki przy pomocy ciężkich pak i okurzonych mat; ludzie spoczywali pokotem, z całym swym bogactwem związanym w jeden węzeł pod głową; samotni starcy spali z wyciągniętymi nogami na dywanikach służących do modlitwy, rękami zakrywali uszy, a łokcie sterczały im po obu stronach twarzy; jakiś ojciec ze wzniesionymi ramionami i kolanami stykającymi się z głową — drzemał, trzymając na plecach chłopca ze zwichrzonymi włosami, który spał wyciągając nakazującym gestem rękę; kobieta spowita jak trup w białe płótno od stóp do głowy, trzymała po nagim dziecku w zagłębieniu każdego ramienia; bogactwo i cnota rezydowały w jednym miejscu na przodzie parowca, gdzie utworzyła się wysoka góra o nierównych zarysach i w blasku wiszącej nad nią lampy na tle niewyraźnych kształtów zgromadzonych tam przedmiotów połyskiwały brzuchate miedziane dzbany, ostrza oszczepów, gdzieś pochwa starej szabli spoczywała na kupie poduszek, gdzie indziej znów wysuwał się dzióbek dzbanka do kawy. Umieszczony w pobliżu przyrząd periodycznie wydzwaniał każdą milę przebytą na tej drodze osłodzonej nadzieją i wiarą. Nad uśpionym tłumem unosiło się słabe, cierpliwe tchnienie, od czasu do czasu tylko zmącone, gdy z głębi parowca wydobywały się krótkie, metaliczne dźwięki, ostry zgrzyt szpadla podnoszącego węgiel, gwałtowny stukot zatrzaskiwanych drzwiczek pieca, jak gdyby ludzie tam, w głębi, trzymający w rękach tajemniczą władzę, mieli piersi przepełnione wściekłym gniewem, podczas gdy górna łupina parowca szła równo naprzód, bez jednego chybnięcia się masztu, prując nieustannie wielkie spokojne wody pod niedostępnym w swej błogości niebem. Jim przeszedł w poprzek mostka, a własne kroki w tej niezmąconej ciszy doszły tak wyraźnie jego uszu, jak gdyby odbiły się echem o czuwające gwiazdy; jego oczy, błądząc po linii widnokręgu, zdawały się łakomie spoglądać w niedostępny świat, nie widząc cienia zbliżających się wypadków.Jedynym cieniem na morzu był cień czarnego dymu, ciężkim, olbrzymim słupem wybuchający nieustannie i rozpływający się w powietrzu. Dwaj Malajczycy, milczący i prawie nieruchomi, stali po obu stronach koła, którego mosiężny brzeg błyszczał kawałkami w owalu światła padającego z klatki kompasu. Co chwila w oświetlonej części ukazywała się ręka z czarnymi palcami, puszczająca i chwytająca szprychy; zwoje łańcucha kołowego ciężko chrzęszczały w zagłębieniu beczki. Jim rzucał okiem na kompas, to znów na ten niedościgniony widnokrąg, to wyciągał się tak, że wszystkie stawy trzeszczały i było mu dobrze; jakby ośmielony tym widokiem nienaruszalnego spokoju czuł, że nie dba o to, co się z nim stać może, zanim nastąpi kres życia. Od czasu do czasu spoglądał leniwie na mapę przytwierdzoną czterema

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 29 | 30 | 31 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 49 | 51 | 52 | 53 | 54 | 59 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 78 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 133 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Michaił Bułhakow, Hugo von Hofmannsthal, Eurypides, Stefan Grabiński, Rudolf G. Binding, Henry Bataille, Gustave Kahn, nieznany, Klemensas Junoša, Józef Czechowicz, Julius Hart, Maria De La Fayette, Wiktoras Gomulickis, Pedro Calderón de la Barca, Wincenty Korab-Brzozowski, Anatol France, Alojzy Feliński, Anatole le Braz, Théodore de Banville, Casimir Delavigne, brak, Denis Diderot, Konstanty Gaszyński, James Oliver Curwood, Aleksander Brückner, Maria Konopnicka, Antonina Domańska, Aleksander Dumas, Antoni Czechow, Andrzej Frycz Modrzewski, Stanisław Brzozowski, Björnstjerne Björnson, Deotyma, Rudyard Kipling, Bolesław Prus, Seweryn Goszczyński, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Jan Kasprowicz, Francis Jammes, Joseph Conrad, Alfred Jarry, Stanisław Korab-Brzozowski, Léon Deubel, Dōgen Kigen, Homer, George Gordon Byron, Aloysius Bertrand, Joachim Gasquet, Louis Gallet, Anton Czechow, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Max Elskamp, Liudvika Didžiulienė-Žmona, René Descartes, Zygmunt Gloger, Charles Baudlaire, Aleksander Fredro, Jacob i Wilhelm Grimm, Fryderyk Hebbel, Jean-Marc Bernard, Karl Gjellerup, Tadeusz Boy-Żeleński, Stefan George, Michał Bałucki, Daniel Defoe, Miguel de Cervantes Saavedra, Guillaume Apollinaire, Honore de Balzac, Wiktor Gomulicki, E. T. A. Hoffmann, Frances Hodgson Burnett, Charles Baudelaire, Johann Wolfgang von Goethe, Adam Asnyk, Max Dauthendey, Marceline Desbordes-Valmore, , Władysław Anczyc, Anatole France, Fagus, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Alter Kacyzne, Charles Guérin, Theodor Däubler, Louis le Cardonnel, Franciszek Karpiński, Hans Christian Andersen, Maria Dąbrowska, Tristan Derème, Charles Cros, Marija Konopnicka, Fryderyk Hölderlin,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Hej, w dzień narodzenia
Warszawianka 1831
Zapach egzotyczny
Harlem
Półkula w lokach
Cudzoziemiec
O poprawie Rzeczypospolitej
Północ już była
Pies i wróbel
Mysikrólik i niedźwiedź

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
it-ever.pl




ginekolodzy warszawa
mobilna wymiana opon bydgoszcz
© 2015 Zbiór książek.