Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Lord Jim
Autor: Joseph Conrad

pilnować, by parowiec szedł, a przy tym mogą doskonale i inne rzeczy robić — takie życie to… — Milcz! — mruknął groźnie Niemiec. — A tak! Milcz! A gdy coś złego się dzieje, to lecisz pan do nas, co? — odparł tamten. On jest na wpół ugotowany, pewny jest tego; ale w każdym razie nie dba już o liczbę swych grzechów, gdyż przez ostatnie trzy dni przeszedł przez próbę życia, jakie będą pędzili źli ludzie po śmierci — tak, tak — a przy tym jest prawie ogłuszony tym hałasem, hukiem na dole. Tam wre, kipi jak w piekle, a dlaczego on dzień i noc ryzykuje życie, dane mu od Boga, tego sam powiedzieć nie może. Widocznie urodził się taki głupi. Już on… — Gdzieżeś się upił? — pytał Niemiec dzikim głosem, ale nie ruszając się z miejsca; światło od kompasu padało na niego, uwydatniając tę niezgrabną figurę jakby wyciętą z kawała tłuszczu. Jim odchodził, uśmiechając się do niknącego widnokręgu; jego serce przepełnione było szlachetnymi popędami, a myśli podziwiały własną wyższość. — Upił? — powtórzył maszynista pogardliwie; uwiesił się rękami na belce, tworząc ciemną plamę, poruszającą się miarowo. — Nie pana kosztem, kapitanie! Jesteś na to za skąpy, do pioruna! Wolałbyś widzieć, jak porządny człowiek umiera, a nie dałbyś mu kropli sznapsa. To wy, Niemcy, nazywacie oszczędnością! Stawał się sentymentalny. Poczciwy pierwszy maszynista dał mu naparsteczek o dziesiątej „tylko jeden, Bóg mi świadkiem!” — poczciwy stary; ale żeby takiego starego wygę jak on, wyprowadzić z równowagi — na to nie wystarczyłaby i pięciowiadrowa beczka. O nie! W każdym razie nie dziś w nocy. Szef śpi sobie słodko jak niemowlę z butelką doskonałej wódki pod poduszką! Z grubego gardła kapitana Patny wypłynął basowy pomruk, w którym dźwięk słowa „Schwein” unosił się to wysoko, to nisko, jak kapryśne piórko przy lekkim podmuchu wiatru. On z tym pierwszym maszynistą już od wielu lat byli kamratami, służąc jowialnemu, sprytnemu, staremu Chińczykowi z okularami w rogowej oprawie i kawałkami czerwonego jedwabiu wplecionymi w siwe włosy warkocza. W porcie, gdzie zwykle stawała Patna, krążyła pogłoska, że co się tyczy bezczelnego okradania skarbu państwa, „to ci dwaj kompani zrobili wszystko, co się tylko dało”. Zewnętrznie byli niedopasowani: jeden z ponurym wejrzeniem, zły, o korpulentnej budowie ciała; drugi — długi, chudy, kanciasty, z głową kościstą i długą jak u starego konia, z zapadłymi policzkami, z obojętnym, szklistym wzrokiem zapadłych oczu. Wyrzucony został gdzieś na wschodnich wybrzeżach — w Kantonie, Szanghaju lub może w Jokohamie, przed dwudziestu, a może i więcej laty; zapewne sam nawet nie chciał pamiętać dokładnie miejscowości, ani przyczyny rozbicia się okrętu. Sprawa ta nie nabrała rozgłosu, gdyż dzięki jego młodości, poprzestano na wydaleniu go z okrętu spokojnym kopnięciem nogą. Żegluga po tych morzach coraz bardziej zaczynała się rozwijać, a ludzi jego zawodu było jeszcze niewielu, więc „wypłynął na wierzch”. Chętnie dawał do zrozumienia obcym ludziom, że on w tej pracy „zęby zjadł”. Gdy się poruszał, zdawało się, że pod ubraniem dzwonią kości szkieletu; włóczył się nieustannie po okręcie, paląc fajkę na bardzo długim cybuchu, z ogłupiałą powagą myśliciela, wyprowadzającego system filozoficzny z mglistego przebłysku prawdy. Zwykle trząsł się nad swym zapasem trunków; ale tej nocy odstąpił od swych zasad, a to wyszło na korzyść jego pomocnika, młodego chłopca o słabej głowie, który wskutek niespodziewanej uczty i tęgości materiału — stał się szczęśliwy, poufały i rozmowny. Wściekłość Niemca z Nowej Południowej Walii nie miała granic; sapał jak wypalona fajka, a Jim, zabawiony trochę tą sceną, niecierpliwił się jednak, chcąc już zejść na dół; ostatnie dziesięć minut czuwania było tak denerwujące jak wyczekiwanie na wystrzał dubeltówki. Ci ludzie nie należeli

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 29 | 30 | 31 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 49 | 51 | 52 | 53 | 54 | 59 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 78 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 133 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Hugo von Hofmannsthal, Maria De La Fayette, Anton Czechow, Stanisław Korab-Brzozowski, Marceline Desbordes-Valmore, brak, Max Elskamp, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Tristan Derème, Max Dauthendey, nieznany, , George Gordon Byron, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Léon Deubel, Fagus, James Oliver Curwood, Theodor Däubler, Adam Asnyk, Alter Kacyzne, Dōgen Kigen, Rudolf G. Binding, Hans Christian Andersen, Władysław Anczyc, Julius Hart, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Anatol France, Andrzej Frycz Modrzewski, Miguel de Cervantes Saavedra, Francis Jammes, Théodore de Banville, Jacob i Wilhelm Grimm, Klemensas Junoša, Charles Baudlaire, Aleksander Fredro, Stanisław Brzozowski, Wiktor Gomulicki, Louis le Cardonnel, Jean-Marc Bernard, Seweryn Goszczyński, Marija Konopnicka, Joseph Conrad, Denis Diderot, Eurypides, Rudyard Kipling, Daniel Defoe, Charles Guérin, E. T. A. Hoffmann, Stefan Grabiński, Józef Czechowicz, Gustave Kahn, Fryderyk Hebbel, Franciszek Karpiński, Zygmunt Gloger, Wiktoras Gomulickis, Charles Baudelaire, Karl Gjellerup, Maria Konopnicka, Stefan George, Honore de Balzac, Aleksander Dumas, Guillaume Apollinaire, Aleksander Brückner, Anatole le Braz, Charles Cros, Michaił Bułhakow, Louis Gallet, Homer, Alfred Jarry, René Descartes, Bolesław Prus, Maria Dąbrowska, Alojzy Feliński, Antonina Domańska, Henry Bataille, Antoni Czechow, Deotyma, Konstanty Gaszyński, Johann Wolfgang von Goethe, Anatole France, Joachim Gasquet, Wincenty Korab-Brzozowski, Casimir Delavigne, Tadeusz Boy-Żeleński, Pedro Calderón de la Barca, Aloysius Bertrand, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Frances Hodgson Burnett, Michał Bałucki, Jan Kasprowicz, Fryderyk Hölderlin, Björnstjerne Björnson,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Mysikrólik i niedźwiedź
Zemsta
Do Justyny O wdzięczności
W biurze pocztowym
Żądza nicestwa
Wincenty Korab-Brzozowski
Len
Bywaj dziewczę zdrowe
Lulajże, Jezuniu
Między siebie a życie

kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
it-ever.eu




Chcesz zarezerwować noclegi w hotelach? Sprawdź oferty na www.ehotelsreviews.com/maipu-ar--1002805-pl i oszczędź pieniądze na zakwaterowaniu!
Nakło nad Notecią zbiorniki wielokomorowe łączone
Szczyrk zbiorniki wielokomorowe łączone
Maków Mazowiecki tanie szamba z dnem
© 2015 Zbiór książek.