Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Lord Jim
Autor: Joseph Conrad

powiedział, gdy głos odzyskał. Przypuszczam, że nie mógł być bardzo wymowny. Otaczała ich cisza, noc, jedna z tych, co zdają się stworzone, by dawać schronienie naszym uczuciom, a są takie chwile, w których dusze jakby uwolnione z ciemnej powłoki jaśnieją cudowną wrażliwością, czyniącą milczenie wymowniejszym od słów. — A dziewczyna — mówił Jim — rozpłakała się. Naturalna reakcja. Musiała być diablo zmieszana, a przy tym kochała mnie… rozumiesz pan… Ja także… nie wiedziałem… ani mi to przez głowę nie przeszło… Tu zerwał się i chodzić zaczął pośpiesznie. — Kocham ją, kocham bardzo. Więcej niż wyrazić mogę. Rozumie się, że tego opowiedzieć nie można. Zupełnie się człowiek inaczej na swe czyny zapatruje, gdy mu dane jest do zrozumienia, że obecność jego jest konieczna, niezbędna — dla drugiej osoby. Ja właśnie to czuję. Czyż to nie zadziwiające! Ale pomyśl tylko, jakie było jej życie. Przecie to było okropne! A ja przyszedłem tu i znalazłem ją w takim położeniu, jak gdyby ktoś, włócząc się po świecie, znalazł nagle tonącego w ciemnej, bezdennej przepaści. Na Jowisza! Nie ma ani chwili do stracenia… No! przecież to także rodzaj zaufania… Zdaje mi się, że godny jestem tego… Muszę wam przypomnieć, że dziewczyna już dawno nas opuściła. Jim stuknął się w piersi. — Tak, czuję to. Jak również to, że zasłużyłem na to szczęście, które mi tu dopisało! On miał dar znajdywania głębszego znaczenia we wszystkim, co mu się przytrafiało. Tak się zapatrywał na swą miłosną sprawę; było to idylliczne, trochę uroczyste i również prawdziwe, kiedy wierzył z całą powagą młodości. W jakiś czas potem, przy innych okolicznościach, powiedział mi: — Jestem tu zaledwie od dwóch lat, a doprawdy, nie mogę sobie wystawić, bym mógł żyć gdzie indziej. Sama myśl o świecie poza granicami tego kraju przeraża mnie, gdyż, rozumiesz pan — dodał z oczami utkwionymi w koniec buta, którym rozbijał grudkę ziemi (szliśmy brzegiem rzeki) — gdyż nie zapomniałem, dlaczego tu przybyłem. Jeszcze nie! Nie pozwoliłem sobie spojrzeć na niego, ale zdaje mi się, że usłyszałem westchnienie; milczeliśmy czas jakiś. — Na moją duszę i sumienie — zaczął znowu — jeżeli rzecz taka może być zapomniana, to mam prawo wyrzucić ją z pamięci. Spytaj pan, kogo chcesz tutaj… — tu głos jego drgnął. — Czy to nie dziwne — mówił tonem słodkim, łagodnym — że lud ten cały, który gotów dla mnie wszystko uczynić, nigdy zrozumieć mnie nie zdoła? Nigdy! Gdyby pan przestał mi wierzyć, nie mógłbym wezwać ich na świadków! Ciężko mi z tym jednak. Głupi jestem, prawda? Czegóż więcej żądać mogę? Jeżeli spytasz się ich pan, kto jest sprawiedliwy, uczciwy, komu by w opiekę oddali życie swe — odpowiedzą: Tuan Jim. A tymczasem oni nigdy nie mogą poznać istotnej, rzeczywistej prawdy… Tak do mnie mówił ostatniego dnia mego pobytu w Patusanie. Jednego słowa nie wyrzekłem, czułem, że powie coś jeszcze i dojdzie do samego dna. Słońce, którego skoncentrowany blask nadawał ziemi pozór roziskrzonego kłębu pyłu, zapadło za lasy, a światło, płynące z opalowego nieba, rzucało na świat bez cieniów i błysków złudzenie spokojnej, myślącej wielkości.Nie wiem, dlaczego słuchając go zdawałem sobie tak jasno sprawę ze stopniowego ciemnienia rzeki i powietrza, z tej powolnej pracy nocy, ogarniającej wszystkie widzialne kształty, zacierającej je coraz bardziej i bardziej, jak gdyby spadał na nie czarny, delikatny pyłek. — Na Jowisza! — zaczął gwałtownie — są dnie, w których człowiek czuje się zupełnie głupi, ale to powiedzieć mogę, że dałem sobie radę z tą okropną rzeczą, przygniatającą mi czaszkę… Zapomniałem?… Niech mnie powieszą, jeżeli wiem! Mogę spokojnie o tym myśleć. Bo zresztą czegóż to dowodziło? Niczego. Przypuszczam, że i pan nie sądzi inaczej… Pośpieszyłem mruknąć coś

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 29 | 30 | 31 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 49 | 51 | 52 | 53 | 54 | 59 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 78 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 133 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Michaił Bułhakow, Anton Czechow, Casimir Delavigne, brak, Eurypides, Denis Diderot, Miguel de Cervantes Saavedra, Louis Gallet, Maria De La Fayette, Julius Hart, , Johann Wolfgang von Goethe, Léon Deubel, Stanisław Korab-Brzozowski, Dōgen Kigen, Joseph Conrad, Charles Guérin, Maria Konopnicka, Fryderyk Hebbel, Guillaume Apollinaire, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Michał Bałucki, Klemensas Junoša, Andrzej Frycz Modrzewski, Henry Bataille, George Gordon Byron, Wiktoras Gomulickis, Wiktor Gomulicki, Wincenty Korab-Brzozowski, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Aleksander Fredro, Deotyma, Rudolf G. Binding, Charles Baudelaire, Anatole France, Francis Jammes, Tristan Derème, Marceline Desbordes-Valmore, Frances Hodgson Burnett, E. T. A. Hoffmann, René Descartes, Theodor Däubler, Alfred Jarry, Franciszek Karpiński, Théodore de Banville, nieznany, Max Elskamp, Fagus, Rudyard Kipling, Anatole le Braz, Władysław Anczyc, Honore de Balzac, Marija Konopnicka, Adam Asnyk, Konstanty Gaszyński, Charles Baudlaire, Homer, Hans Christian Andersen, Zygmunt Gloger, Alojzy Feliński, Stanisław Brzozowski, Aloysius Bertrand, Seweryn Goszczyński, Antonina Domańska, Alter Kacyzne, Stefan George, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Jacob i Wilhelm Grimm, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Anatol France, Aleksander Dumas, Maria Dąbrowska, Björnstjerne Björnson, Louis le Cardonnel, Charles Cros, Joachim Gasquet, Bolesław Prus, Fryderyk Hölderlin, Aleksander Brückner, Tadeusz Boy-Żeleński, Hugo von Hofmannsthal, Józef Czechowicz, Gustave Kahn, James Oliver Curwood, Jan Kasprowicz, Jean-Marc Bernard, Pedro Calderón de la Barca, Antoni Czechow, Daniel Defoe, Karl Gjellerup, Max Dauthendey, Stefan Grabiński,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Król Drozdobrody
Mędrcy świata
erotyk
knajpa
Złoty garnek
Za Niemen hen precz
Harlem
Olbrzymka
ranek
Między siebie a życie

kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.info




Żukowo szamba betonowe cena
Największy Wybór w Kraju Krotoszyn
© 2015 Zbiór książek.