Tytuł: Lord Jim Autor: Joseph Conrad odwrócił wzrok — zdaje się — dodał. Jego jasne, niebieskie źrenice zwróciły się na mnie pełne boleści, a patrząc na niego, tak zgnębionego, zbolałego, doznawałem smutnego uczucia i głębokiej litości, jaką musi odczuwać stary, bezsilny mężczyzna na widok rozpaczy dziecka. — Na to wygląda! — mruknąłem. — Nic o tym nie wiedziałem, zanim nie spojrzałem w górę — wyjaśnił pospiesznie. I tak również być mogło. Należało słuchać jego opowiadania, jakby się słuchało małego chłopca zwierzającego się ze swych zmartwień. On o niczym nie wiedział. Zdarzyło się to jakoś. Wpadł na kogoś i uderzył się o poprzecznicę. Zdawało mu się, że wszystkie żebra po lewej stronie ma złamane, przewrócił się na drugi bok i wówczas ujrzał niejasne zarysy parowca wznoszącego się nad nim z czerwonym blaskiem lampy przeświecającym przez ulewę jak ogień na wzgórzu widziany poprzez mgłę. — Zdawał się wyższy od muru; wznosił się jak skała nad łodzią… Chciałem umrzeć — krzyknął. — Nie mogłem już wrócić. Skoczyłem jakby do jakiejś studni, w czarną bezdenną przepaść….. w wiekuistą głęboką dziurę!… Rozdział X Patrzył na swe złączone palce, potem rozszczepił je znowu. To była szczera prawda: wskoczył w wiekuistą, głęboką przepaść! Zleciał z wyżyny, na którą się już nigdy więcej nie wdrapie. Tymczasem łódź płynęła dalej. Było zbyt ciemno, by mogli się widzieć nawzajem, a przy tym oślepiała ich ulewa. Zdawało im się, że przepływają przez jakąś jaskinię. Plecami zwrócili się do wichru, myśląc, że wraz z tą powodzią i piekielną ciemnością nadszedł koniec świata. Morze dźwięczało „jak dwadzieścia tysięcy rondli” — to jego, nie moje porównanie. Zdaje mi się, że tylko pierwszy podmuch orkanu był straszny i on sam przyznał na sądzie, że wzburzenie morza nie przeszło zwykłych granic.Skulił się w łodzi i rzucił spod oka spojrzenie za siebie. Ujrzał żółte światełko na szczycie masztu, które zdawało się być gwiazdą mogącą zniknąć w każdej chwili. — Struchlałem widząc je tam jeszcze — rzekł. Oto co powiedział. Przeraziła go myśl, że katastrofa jeszcze nie nadeszła. Nie ma wątpliwości, że pragnął, by ta okropna rzecz stała się jak najprędzej. Nikt z siedzących w łodzi nie odzywał się. W tej ciemności łódź zdawała się pędzić, ale w rzeczywistości nie odpłynęła jeszcze daleko. Nawałnica poszła dalej; towarzyszył jej straszny, mrożący krew w żyłach huk morza, który ścichł w oddali. Teraz słychać było tylko szum fal, obijających się o boki łódki. Ktoś dzwonił gwałtownie zębami. Czyjaś ręka dotknęła jego pleców. Słaby głos rzekł: „Ty tutaj?” Ktoś inny krzyknął trzęsącym się głosem: „Zatonął!” Wszyscy zerwali się i spojrzeli za siebie. Nie ujrzeli światła. Było zupełnie ciemno. Zimny deszczyk prószył w twarze. Łódź sunęła powoli. Zęby dzwoniły szybciej, przestały i znów dzwoniły, ten człowiek musiał użyć całej siły, by to drżenie opanować, zanim zdołał wymówić: „W…sa…m… cz…a…s… Brr!” Jim poznał głos pierwszego maszynisty, który mówił posępnie: „Widziałem, jak tonął, przypadkiem obejrzałem się w tej właśnie chwili.” Wiatr ścichł prawie zupełnie. Siedzieli w ciemnościach, nadstawiając uszu, myśląc, że usłyszą jakieś krzyki. W pierwszej chwili rad był, że ciemności zakryły przed nim wszystko, ale później to, że wiedział o tym, a nic nie słyszał ani nie widział, wydawało mu się kulminacyjnym punktem strasznego nieszczęścia. — Czy to nie dziwne? — szepnął, przerywając sobie to bezładne opowiadanie. A mnie się to tak dziwne nie wydawało. Miał on jakieś nieświadome przekonanie, że rzeczywistość ani w połowie nie mogła być tak okropna, straszna, jak to, co mu przedstawiła jego imaginacja. Wierzę, że w pierwszej chwili jego serce wiło się z bólu, dusza poznała smak spotęgowanej trwogi, całą okropność, całą rozpacz ośmiuset istot ludzkich napadniętych ciemną Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 29 | 30 | 31 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 49 | 51 | 52 | 53 | 54 | 59 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 78 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 133 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Homer, Hans Christian Andersen, Wiktor Gomulicki, Louis Gallet, Józef Czechowicz, Fryderyk Hölderlin, Léon Deubel, Marija Konopnicka, Charles Cros, Alter Kacyzne, Alfred Jarry, Michał Bałucki, Aleksander Fredro, Louis le Cardonnel, Jean-Marc Bernard, Wincenty Korab-Brzozowski, Antoni Czechow, Stefan George, Stanisław Brzozowski, Max Elskamp, Wiktoras Gomulickis, Francis Jammes, Frances Hodgson Burnett, Stefan Grabiński, Adam Asnyk, Casimir Delavigne, Miguel de Cervantes Saavedra, Bolesław Prus, Charles Guérin, nieznany, Antonina Domańska, Daniel Defoe, Stanisław Korab-Brzozowski, Fryderyk Hebbel, Honore de Balzac, Aloysius Bertrand, Maria Konopnicka, Konstanty Gaszyński, Charles Baudelaire, Marceline Desbordes-Valmore, Tadeusz Boy-Żeleński, Eurypides, brak, Charles Baudlaire, Karl Gjellerup, Zygmunt Gloger, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Anatole France, Maria De La Fayette, Seweryn Goszczyński, René Descartes, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Rudolf G. Binding, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, George Gordon Byron, Théodore de Banville, James Oliver Curwood, Anatole le Braz, Hugo von Hofmannsthal, Aleksander Dumas, Jacob i Wilhelm Grimm, Pedro Calderón de la Barca, Michaił Bułhakow, Deotyma, Gustave Kahn, Joseph Conrad, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Joachim Gasquet, Denis Diderot, Guillaume Apollinaire, Henry Bataille, Jan Kasprowicz, Klemensas Junoša, Rudyard Kipling, Max Dauthendey, Anton Czechow, , Tristan Derème, Andrzej Frycz Modrzewski, Franciszek Karpiński, Alojzy Feliński, Anatol France, Julius Hart, E. T. A. Hoffmann, Aleksander Brückner, Władysław Anczyc, Maria Dąbrowska, Björnstjerne Björnson, Dōgen Kigen, Theodor Däubler, Fagus, Johann Wolfgang von Goethe, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Otchłań Trzej bracia Wino gałganiarza elegia żalu Marzenie ciekawego o matce Wańka Cyganie w podróży legenda Legenda Młodej Polski kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Mapa wylewek Fotowoltaika Rzeszów itever.info |
¿Buscas un hotel económico? ¡Encuentra las mejores ofertas en https://www.berlin-hotel.pl/de/country/es/ y ahorra dinero en alojamiento! |