Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Lord Jim
Autor: Joseph Conrad

ramieniem wyciągniętym do wnętrza szopy, nie mogła widzieć, co się tam dzieje, a nie śmiała cofać ręki z pochodnią. — Ależ tu nie ma nikogo! — wrzasnął Jim i już miał parsknąć pogardliwym śmiechem, gdy stanął nagle jak wryty. Spod mat błysnęła para oczu. — Wyłaź mi zaraz! — wrzasnął Jim; i wysunęła się ciemna głowa, straszna, jakby pozbawiona korpusu i dziko patrzała na niego. Po chwili drgnęła cała góra mat, wyskoczył z niej człowiek i biegł ku Jimowi. Prawe ramię miał zwieszone, a w ręce, ponad głową, świeciło ostrze krisa. Płótno obejmujące biodra tego człowieka, wydawało się oślepiająco białe przy jego ciemnej skórze; nagie ciało było wilgotne. Jim wszystko to zauważył. Opowiadał, że doznał w tej chwili wielkiej ulgi, mściwej rozkoszy. Celował z rozwagą. Wytrzymał trzecią część sekundy, napastnik w szybkich skokach zbliżał się, a Jim z przyjemnością myślał: to już trup! Pewny był siebie, pozwolił mu zbliżyć się, widział jego rozwarte nozdrza, błyszczące oczy i — strzelił. Huk w tej zamkniętej przestrzeni był ogłaszający. Cofnął się o krok wstecz. Napastnik zadarł głowę, wyciągnął ramiona i wypuścił nóż. Jim przekonał się później, że go trafił w usta, kula przebiła czaszkę. Biegł pędem i teraz runął naprzód, gwałtownie uderzając głową o ziemię tuż przy nagich stopach Jima. Jim zachował całą przytomność umysłu, teraz doznał spokoju, ukojenia, nie czuł w sobie żadnej niechęci, jak gdyby śmierć tego człowieka załatwiła wszystkie rachunki. Szopa napełniona była gęstym, czarnym dymem, płomień rzucał krwawe światło. Jim minął trupa i szedł pewnym krokiem w głąb szopy, mierząc do drugiej, nagiej postaci, stojącej w rogu. Gdy miał już pociągnąć za cyngiel, człowiek odrzucił daleko ciężką dzidę, oparł się o ścianę, przysiadł w kucki, złożone ręce składając między nogi. — Chcesz, bym ci życie darował? — pytał Jim. Tamten milczał. — Ilu was jest jeszcze? — spytał znów Jim. — Jeszcze dwóch Tuan (panie) — odparł słodko, patrząc wielkimi, zahipnotyzowanymi oczami w lufę rewolweru. Rzeczywiście dwóch jeszcze wypełzło spod mat, ostentacyjnie pokazując, że są bezbronni. Rozdział XXXII Jim skorzystał ze swej wyjątkowej pozycji i jak stado baranów wyprowadził ich z szopy. Przez cały ten czas pochodnia nie drgnęła nawet w dłoni dziewczyny. Trzej „czarni” ślepo słuchali Jima poruszając się jak automaty. Kazał im stanąć w szeregu. — Wziąć się za ręce — krzyknął. — Usłuchali. — Kto wysunie ramię lub się obejrzy — padnie trupem! — Marsz! Szli razem, sztywnym krokiem, Jim za nimi, a obok niego — dziewczyna w białej, długiej szacie. Czarne włosy sięgały jej do pasa. Nie wypuściła pochodni z rąk. Wyniosła jej postać sunęła tak lekko, iż zdawało się nie dotyka ziemi; ciszę mącił tylko szelest wysokiej trawy. — Stać! — krzyknął Jim. Brzeg rzeki był w tym miejscu prostopadły; wielka świeżość płynęła z dołu, światło pochodni padło na ciemną, zupełnie gładką powierzchnię wody; po jednej i drugiej stronie ciągnęły się szeregiem domy. — Pozdrówcie Szerifa Alego, zanim ja sam go odwiedzę — rzekł Jim. Ani jedna głowa nie drgnęła. — Skaczcie! — huknął. Zrobił się jeden wielki plusk, woda buchnęła w górę, czarne głowy konwulsyjnie drgały i znikły, w rzece coś bulgotało gwałtownie i powoli cichło, umiejętnie dali nurka, drżąc ze strachu, by ich teraz jeszcze kula na tamten świat nie wyprawiła. Jim zwrócił się do dziewczyny, uważnego, milczącego świadka tej sceny. Zdawało mu się, że serce jego nagle urosło, zmieścić się w piersi nie może i dusi go coś w gardle. To zapewne pozbawiło go głosu przez jakiś czas, a ona, odpłaciwszy mu się spojrzeniem, szerokim ruchem ręki rzuciła pochodnię do rzeki. Czerwony płomień zatoczył wielkie koło i sycząc jak potworna żmija, zgasł, a spokój słodkiej gwiaździstej nocy spłynął na nich. Nie mówił mi, co

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 29 | 30 | 31 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 49 | 51 | 52 | 53 | 54 | 59 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 78 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 133 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
René Descartes, Fryderyk Hölderlin, Karl Gjellerup, Marija Konopnicka, Guillaume Apollinaire, Aloysius Bertrand, Alojzy Feliński, E. T. A. Hoffmann, Zygmunt Gloger, Frances Hodgson Burnett, Wiktor Gomulicki, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Rudolf G. Binding, Theodor Däubler, Eurypides, Bolesław Prus, Charles Cros, Johann Wolfgang von Goethe, Alfred Jarry, Anton Czechow, Louis le Cardonnel, George Gordon Byron, Jean-Marc Bernard, Adam Asnyk, Daniel Defoe, Tadeusz Boy-Żeleński, Julius Hart, Marceline Desbordes-Valmore, Stanisław Korab-Brzozowski, Louis Gallet, Hugo von Hofmannsthal, Seweryn Goszczyński, Stanisław Brzozowski, Fryderyk Hebbel, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Aleksander Brückner, Władysław Anczyc, Joseph Conrad, Pedro Calderón de la Barca, Tristan Derème, Rudyard Kipling, Maria De La Fayette, Fagus, Denis Diderot, Homer, nieznany, Honore de Balzac, Hans Christian Andersen, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Wiktoras Gomulickis, Björnstjerne Björnson, Charles Baudelaire, Klemensas Junoša, Michał Bałucki, Jacob i Wilhelm Grimm, Gustave Kahn, Théodore de Banville, Anatole France, brak, Dōgen Kigen, Francis Jammes, Franciszek Karpiński, Andrzej Frycz Modrzewski, , Wincenty Korab-Brzozowski, Max Elskamp, Konstanty Gaszyński, Alter Kacyzne, Anatole le Braz, Aleksander Fredro, Léon Deubel, Max Dauthendey, Stefan George, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Deotyma, James Oliver Curwood, Jan Kasprowicz, Antonina Domańska, Michaił Bułhakow, Antoni Czechow, Casimir Delavigne, Anatol France, Józef Czechowicz, Aleksander Dumas, Charles Guérin, Stefan Grabiński, Maria Konopnicka, Miguel de Cervantes Saavedra, Henry Bataille, Maria Dąbrowska, Joachim Gasquet, Charles Baudlaire,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Zmora
Do Malabarki
Muza sprzedajna
Rota
Gaj święcony
Mazurek
knajpa
W złym humorze
Znasz-li ten kraj
Zegar

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.com.pl




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.