Tytuł: Kiwony Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz świętym!) pocałunku. Józef doskonale to odczuwał i postanowił napisać wiersz, w którym zamknie niezapomniane wrażenie przeżytej chwili. Wiersz musi zaczynać się od słów: „Są pocałunki, co swym sakramentem…” To będzie bardzo dobre i o rym nietrudno: — skrętem, talentem, świętym, prętem, wykrętem… Obejdzie się bez „wykrętu”, i tak rymów jest dość. — Nie pójdziemy jeszcze do nich — powiedziała Lusia — chodźmy obejrzeć stawy… Mój Boże… — Chodźmy, tylko musimy je obejść, bo tu, widzi pani, druty kolczaste. — Aha, i rów — zauważyła — po co to wykopane? — To nie rów, panno Lusiu, to okop. — Wieczne odpoczywanie racz im dać, Panie — poruszyły się prawie niesłyszalnie jej usta. I brzegi stawów się zmieniły, a przez środek większego przeciągnięte były zasieki z drutów kolczastych, których zardzewiałe strzępy zwisały tu i ówdzie z poczerniałych drągów. Usiedli przy sobie na pagórku. Zaczęli przypominać sobie różne zdarzenia z lat dziecinnych i w wilgotnych od łez oczach Lusi zjawił się uśmiech, podobny do pierwszych promieni słońca po deszczu. Po kilku minutach nadszedł pan Jarzębowicz z Olszewiczem i resztę pobytu w Terkaczach spędzili na rzeczowej rozmowie o planach odbudowy. Obaj starsi panowie przyznali młodym słuszność, że chcą wznieść dwór nie na dawnym miejscu, lecz naprzeciw, po drugiej stronie stawu, natomiast co do budynków gospodarskich rozporządził się pan Jarzębowicz niezupełnie po myśli Józefa, ten jednak nie oponował, ponieważ i tak do przyszłego roku dużo wody upłynie. Po skromnym lecz przyzwoitym obiedzie okazało się, że „Kuruchna” i na odległość umie czuwać nad Kosteczkiem i nad powierzonymi swej opiece kurczętami. Wyraźnym objawem tego było zjawienie się Wojtka z autem i z rozkazem dla stajennego, że ma natychmiast odprowadzić wierzchowce do domu. Dwa następne dni zajęły rozmowy z architektem, wytelefonowanym z Piotrkowa, panem Wiązagą. Józef zawiózł go do Terkacz dla obejrzenia terenu, drobiazgowo wytłumaczył, na czym polegają jego życzenia, jaki ma być styl, jakie urządzenia, jaki rozkład pokojów, jakie okna, drzwi, schody… Przez dwa dni Wiązaga, wielkie tęgie chłopisko o rudawym zaroście, słuchał uważnie, pykał fajkę i nic nie mówił, z rzadka się tylko dopytując o szczegóły. Józef uprzedził go, by nie brał wcale pod uwagę ustawicznych zaleceń pana Jarzębowicza. Natomiast miał uwzględnić wszelkie wskazówki Lusi. Pod wieczór dnia drugiego, gdy młodzi siedzieli z Wiązagą na werandzie i Józef przyniósł papier, by narysować jakieś szczegóły, architekt wyjął wreszcie fajkę z ust i powiedział: — Słowem, państwo chcą, bym wybudował coś w tym rodzaju? Kilkunastu pociągnięciami ołówka naszkicował pałacyk w nowoczesnym stylu. — Tak, tak — potwierdził Józef — coś bardzo zbliżonego, tylko o tutaj… — Zaraz — bezceremonialnie przerwał mu Wiązaga — łaskawy pan gadał dwa dni, a ja słuchałem. Teraz ja pogadam dwie minuty, a niech pan posłucha. To nieoczekiwane odezwanie się stropiło Domaszkę. — Otóż — stuknął grubym palcem w papier architekt — otóż pan chce, żebym ja małpował Corbusiera i innych partaczy, żebym wybudował na polskiej wsi z mazowieckim krajobrazem taki szynkwas Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Charles Guérin, Stanisław Korab-Brzozowski, Max Elskamp, Maria Dąbrowska, Max Dauthendey, Konstanty Gaszyński, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Aleksander Fredro, Joseph Conrad, Tadeusz Boy-Żeleński, Théodore de Banville, Marija Konopnicka, Antoni Czechow, Denis Diderot, Władysław Anczyc, Fryderyk Hebbel, , Anatol France, Léon Deubel, Michaił Bułhakow, Adam Asnyk, Louis Gallet, Franciszek Karpiński, Pedro Calderón de la Barca, Tristan Derème, Louis le Cardonnel, Rudyard Kipling, Alojzy Feliński, Anatole France, Maria Konopnicka, George Gordon Byron, Charles Cros, Johann Wolfgang von Goethe, Antonina Domańska, Dōgen Kigen, Karl Gjellerup, brak, Wiktoras Gomulickis, Józef Czechowicz, Aloysius Bertrand, Jean-Marc Bernard, Bolesław Prus, Fryderyk Hölderlin, Wincenty Korab-Brzozowski, Wiktor Gomulicki, Theodor Däubler, Stefan Grabiński, Aleksander Brückner, Julius Hart, Gustave Kahn, Homer, Joachim Gasquet, Jan Kasprowicz, Miguel de Cervantes Saavedra, Charles Baudelaire, Seweryn Goszczyński, René Descartes, Anton Czechow, Stefan George, Anatole le Braz, Casimir Delavigne, Alter Kacyzne, Klemensas Junoša, Daniel Defoe, Maria De La Fayette, Aleksander Dumas, Deotyma, Jacob i Wilhelm Grimm, Alfred Jarry, Eurypides, Zygmunt Gloger, Michał Bałucki, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, James Oliver Curwood, Rudolf G. Binding, nieznany, Guillaume Apollinaire, Francis Jammes, Andrzej Frycz Modrzewski, Stanisław Brzozowski, Hans Christian Andersen, Frances Hodgson Burnett, E. T. A. Hoffmann, Hugo von Hofmannsthal, Honore de Balzac, Fagus, Björnstjerne Björnson, Henry Bataille, Charles Baudlaire, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Marceline Desbordes-Valmore, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Do Justyny O wdzięczności Ojciec Goriot narzeczona Złoczyńca Lord Jim Smutek księżyca Krasnoludki W złym humorze Słowa cienkie i grube prowincja noc kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Fotowoltaika Rzeszów itever.eu |
www.mmlek.eu |