Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Kiwony
Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz

Może go lepiej zostawić?… — Co? Dlaczego? Zmieniliście o nim zdanie? — Nie, ale uważacie, że nie ma z czego żyć, a żona i troje dzieci… — Ach, tak — zawołał Piotrowicz — to istotnie ważny powód. Tylko idąc taką drogą rozumowania, można wyszukać na administratora kogoś, kto ma ośmioro dzieci i ociemniałą ciotkę, a sam jest paralitykiem… — Nie żartujcie… — Nie żartuję, do diabła, tylko dziwię się wam!… — Zużytkujemy go jakoś — tłumaczył się Domaszko. Piotrowicz podskoczył na krześle. — O jedno was proszę: nie używajcie słowa „jakoś”, to jest najgłupsze słowo, jakie znam. Świadczy o lenistwie mózgu i flejtuchowatej woli. A Kowalnickiego wylejcie zaraz jutro. Rzecz załatwiona. Teraz o numerze. Ile daliście na Warszawę? Józef wyjął kartkę. Miał na niej szczegółowo odnotowane liczby egzemplarzy wysłanych na ulicę i do poszczególnych miast. Następnie dr Żur zaproponował, by w przyszłym tygodniu przyspieszyć wydanie numeru o co najmniej dwie godziny, tak, żeby wysyłka zdążyła na pociągi: krakowski (7:35) i poznański (7:26). Omawiano też graficzny wygląd pisma. — Późno już — orzekł wreszcie Piotrowicz — nie wiem, czy mówiłem panom o jutrzejszej naradzie redakcyjnej?… Nie?… Aha, więc u kolegi Domaszki o jedenastej przed południem. Józef chciał wyjaśnić, że o tej godzinie będzie zajęty w biurze, lecz przyszło mu na myśl, że ostatecznie może z biura wyjść na godzinkę czy dwie. Wracał do domu rozżalony na Piotrowicza. Znał jego ostry sposób wypowiadania poglądów, ale przynajmniej mógł zaczekać, aż będą we dwójkę, bez świadków. Co sobie Żur pomyśli?! Jednak musiał przyznać słuszność Piotrowiczowi, że Kowalnickiego trzeba się pozbyć. Tylko jak to teraz będzie wyglądało! Nie… trzeba dla niego coś wyszukać, a w ostateczności weźmie go do „Polimportu”. Dopiero położywszy się do łóżka, zabrał się do czytania „Tygodnika”. Na pierwszej stronie była płomienna inwokacja do czytelników. Nastał czas walki z pasożytnictwem, sobkostwem, obłudą, lichwą moralną, demagogią, złodziejstwem, niszczycielstwem, łapownictwem, handlem przekonań, frymarką haseł. Nastał czas, a „Tygodnik Niezależny” bierze na siebie obowiązek przodowania w tej walce, staje się trybuną, z której bezwzględnie i nieustępliwie piętnować będzie wszystko zło, trybuną dostępną dla każdego. „Tygodnik” stawia sobie szczytny cel: być sumieniem narodu! „Słusznie i mądrze” — z zadowoleniem skonstatował Józef, zdając sobie sprawę, że tym sumieniem kierować będzie wraz z Piotrowiczem on sam — odwrócił numer i przeczytał — „wydawca: Józef Domaszko”. Drugi artykuł, podpisany przez Jacka Piotrowicza, był wielkim atakiem na stronnictwa polityczne. Krótko mówiąc, odmawiał im czci i wiary, wszystkim bez wyjątku. Wyglądało to dość gołosłownie, ale przecież było mocne i przekonywało racją. Na następnej stronie profesor Chudek rozprawiał się z polityką gospodarczą rządu, wykazując niezbicie, że skarb państwa dąży do doszczętnego zrujnowania rolnictwa, przez popieranie większej własności ziemskiej ze szkodą gospodarstw chłopskich. To zbyt przekonywająco nie przemawiało, gdyż zalatywało od tego socjalizmem. Artykuł profesora mógł zrazić do

Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Joachim Gasquet, Józef Czechowicz, Théodore de Banville, Casimir Delavigne, Charles Baudelaire, Julius Hart, Antonina Domańska, Fryderyk Hölderlin, Adam Asnyk, , Alojzy Feliński, Rudyard Kipling, Zygmunt Gloger, Charles Guérin, Maria De La Fayette, Max Dauthendey, Stefan Grabiński, Bolesław Prus, Léon Deubel, Michał Bałucki, Seweryn Goszczyński, Marija Konopnicka, Władysław Anczyc, Hans Christian Andersen, Francis Jammes, Konstanty Gaszyński, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Gustave Kahn, Guillaume Apollinaire, Max Elskamp, Maria Dąbrowska, Michaił Bułhakow, Charles Baudlaire, Fagus, Klemensas Junoša, Wiktoras Gomulickis, Anatole le Braz, Johann Wolfgang von Goethe, Antoni Czechow, Anatole France, E. T. A. Hoffmann, Stefan George, Stanisław Korab-Brzozowski, Joseph Conrad, Denis Diderot, Wincenty Korab-Brzozowski, Pedro Calderón de la Barca, Fryderyk Hebbel, Louis le Cardonnel, Alfred Jarry, Miguel de Cervantes Saavedra, Wiktor Gomulicki, Jean-Marc Bernard, Jacob i Wilhelm Grimm, Louis Gallet, Franciszek Karpiński, Hugo von Hofmannsthal, Stanisław Brzozowski, Rudolf G. Binding, James Oliver Curwood, Karl Gjellerup, Theodor Däubler, Björnstjerne Björnson, Jan Kasprowicz, Tristan Derème, Anton Czechow, Andrzej Frycz Modrzewski, Frances Hodgson Burnett, Marceline Desbordes-Valmore, George Gordon Byron, Dōgen Kigen, Deotyma, Honore de Balzac, René Descartes, Aleksander Brückner, nieznany, Anatol France, Maria Konopnicka, Daniel Defoe, brak, Eurypides, Aloysius Bertrand, Homer, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Tadeusz Boy-Żeleński, Aleksander Fredro, Alter Kacyzne, Henry Bataille, Charles Cros, Aleksander Dumas, Liudvika Didžiulienė-Žmona,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Wszechwiedzący doktór
Mendel Gdański
Cudzoziemiec
Sekret
Królowa śniegu
Dziwny Żyd
Rozmaryn
światło popołudniu
narzeczona
elegia niemocy

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.info




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.