Tytuł: Kiwony Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz Dzień dobry, stryjaszku — cicho wyszeptał Józef. — Mów głośniej. — Dzień dobry stryjaszkowi. Dostałem urlop na kilka dni. Byłem zaniepokojony brakiem listów. Pan Cezary westchnął: — Widzisz, co ze mną. — Bardzo współczuję stryjaszkowi — bąkał Józef. — Nie wiem, czy długo pożyję. Zamknij drzwi i zobacz, czy nikt nie podsłuchuje. Józef, chodząc na palcach, spełnił polecenie i znowu stanął przy łóżku. — Nie, stryjaszku. — To dobrze. Weź teraz spod poduszki klucze. Józef sięgnął i wydobył pęk kluczy. — Otwórz środkową szufladę biurka. Znajdziesz tam skórzaną teczkę. — A który klucz, stryjaszku? Musiał po kolei pokazywać stryjowi klucze, aż ten rozpoznał właściwy. W szufladzie istotnie znalazł małą skórzaną teczkę, którą otworzył na rozkaz pana Cezarego i wyjął dużą kopertę. — Jest to mój testament — objaśnił chory — nie wiem, jak długo będę żył. Dlatego weź i zabierz ze sobą. Są tam i listy, które ułatwią ci postępowanie spadkowe na wypadek mojej śmierci. — Wyzdrowieje stryjaszek — próbował pocieszać Józef. — Wątpię. Jest coraz gorzej. Przyszła pielęgniarka. Czas było dać choremu jakieś lekarstwo. W jej obecności zachowali milczenie, chociaż i tak nie zrozumiałaby po polsku. Gdy tylko wyszła, pan Cezary odezwał się: — Rad jestem, że potrafiłem z ciebie, Józefie, zrobić jeżeli nie człowieka, to zadatek na człowieka, który z godnością będzie nosił moje nazwisko… Dlatego zapisałem ci wszystko, co posiadam. Używaj tego na chwałę Bożą i pożytek ludzki. Józef podniósł bezwładną dłoń stryja i ze łzami w oczach ucałował ją. Stan zdrowia pana Cezarego nie poprawiał się. Lekarz, który wpadł po południu wyjaśnił Józefowi, że o przejściu paraliżu mowy być nie może, ale śmierci nie należy się obawiać. Może tak potrwać nawet kilka miesięcy. Następne dni Józef spędzał przy łóżku stryja niemal całkowicie. W myśl kategorycznego zakazu lekarza ani słowem nie wspomniał o rewolucji i o sprawach publicznych. Natomiast opowiadał obszernie o stosunkach na „punkcie”. Umiarkowana i ostrożna ocena ludzi i sytuacji bardzo się podobała panu Cezaremu. On sam nie zapytał ani razu o kwestie polityczne, wymijając je świadomie. Józef w tym większym był kłopocie, że przecież głównym celem jego podróży było zasięgnięcie rady stryja, jak ma postąpić wobec tworzenia się armii polskiej. Z gazet, których tu było zatrzęsienie, dowiedział się, że pod Briańskiem stoi już niemal pełna dywizja polska, że w okolicach Mohylewa organizują się dwie inne. Kilka razy wyszedł na miasto, lecz nikogo ze znajomych, których mógłby się poradzić, nie zastał. Jedni wyjechali, inni całymi dniami brali udział w jakichś posiedzeniach i komitetach. Urlop mijał. Józef wprawdzie zaproponował stryjowi, że będzie starał się w centrali Ziemskiego Sojuza o prolongatę, lecz pan Cezary stanowczo zabronił: — Obowiązek na pierwszym miejscu — powiedział — tam jesteś potrzebny, a mnie nic pomóc nie możesz. Jedź. W sobotę wieczorem, zaopatrzony w gotówkę i w błogosławieństwo stryja, Józef wyjechał. W wagonie przeczytał testament. Stryj zapisywał w nim bratankowi cały swój majątek, którego wyliczenie zajmowało dwie bite strony kancelaryjnego formatu. Były tam domy w Petersburgu, wkłady bankowe, Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Pedro Calderón de la Barca, Francis Jammes, , Hans Christian Andersen, Aleksander Brückner, Adam Asnyk, Hugo von Hofmannsthal, James Oliver Curwood, Fryderyk Hölderlin, Klemensas Junoša, Charles Baudlaire, Theodor Däubler, Jan Kasprowicz, Miguel de Cervantes Saavedra, Charles Guérin, Jacob i Wilhelm Grimm, Max Elskamp, Aleksander Fredro, Anatol France, Stanisław Brzozowski, Michał Bałucki, Charles Baudelaire, Tadeusz Boy-Żeleński, Anton Czechow, Guillaume Apollinaire, nieznany, Marceline Desbordes-Valmore, René Descartes, Maria Dąbrowska, Antoni Czechow, Alfred Jarry, Maria De La Fayette, Zygmunt Gloger, George Gordon Byron, Franciszek Karpiński, Tristan Derème, Stefan George, Andrzej Frycz Modrzewski, Józef Czechowicz, Deotyma, Seweryn Goszczyński, Michaił Bułhakow, Charles Cros, Antonina Domańska, Björnstjerne Björnson, Eurypides, brak, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Théodore de Banville, Karl Gjellerup, Alter Kacyzne, Aleksander Dumas, Denis Diderot, Jean-Marc Bernard, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Stanisław Korab-Brzozowski, Fagus, Alojzy Feliński, Léon Deubel, Bolesław Prus, Honore de Balzac, Joseph Conrad, Wiktor Gomulicki, Max Dauthendey, Rudolf G. Binding, Louis Gallet, Anatole France, Gustave Kahn, Wiktoras Gomulickis, Casimir Delavigne, Stefan Grabiński, Fryderyk Hebbel, Maria Konopnicka, Louis le Cardonnel, Władysław Anczyc, Joachim Gasquet, Aloysius Bertrand, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Julius Hart, Frances Hodgson Burnett, Rudyard Kipling, Wincenty Korab-Brzozowski, E. T. A. Hoffmann, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Johann Wolfgang von Goethe, Anatole le Braz, Dōgen Kigen, Homer, Marija Konopnicka, Konstanty Gaszyński, Henry Bataille, Daniel Defoe, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Marzenie ciekawego Zmrok poranny Wszechwiedzący doktór Śluby panieńskie czyli Magnetyzm serca komedia w 5 aktach wierszem Oj Maluśki, Maluśki Mendel Gdański Barwy, głosy, wonie Pięć palców dłoni Niepowrotne lato na wołyniu kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Fotowoltaika Rzeszów bdb-biuro.biz |
www.mmlek.eu |