Tytuł: Kiwony Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz jakiejś firmy radiowej. Toteż najczęściej spędzali czas we trójkę. Trwało to do pewnego piątku, kiedy depesza z Gdańska zawiadomiła Swojskiego o przyjeździe pani Barbary. Pociąg przychodził o dziesiątej wieczór, a pech chciał, że akurat były to imieniny owej ekspedientki i Swojski musiał z nią spędzić wieczór. Już przed południem zatelefonował do Józefa z rozpaczliwym wołaniem o ratunek. — Jeżeli pan nie pójdzie na dworzec i nie usprawiedliwi mojej nieobecności, zginę marnie. Józef starał się wykręcić, ale w końcu nie mógł odmówić. Ułożyli, że powie pani Krotyszowej, iż Swojski zmuszony był w interesach Ligi wyjechać do Łodzi i uprosił Józefa, by go wytłumaczył. Okazało się jednak, że pani Barbara wcale nie czuła się dotknięta nieobecnością Buby, a wprost przeciwnie, ucieszyła się, że pierwszym znajomym, jakiego spotyka, jest Domaszko. Oczywiście odwiózł ją do domu, pomógł wnieść walizy i zabierał się do odejścia, gdy go zatrzymała: — Musi pan ze mną zostać. Jestem tak pełna wrażeń i tak wyspana, że nie wiedziałabym, co mam począć, gdybym była teraz skazana na samotność. Nawet mojej maleńkiej nie ma i pewno wróci późno. Józef został. Pani Krotyszowa opowiadała entuzjastycznie o swojej podróży, lecz jej entuzjazm miał dziwnie spokojny timbre. Później zaczęła wypytywać Józefa o jego małżeństwo, a jej sposób pytań był taki jakiś bezosobisty, taki jakby teoretyczny, że Józef, sam nie wiedząc kiedy, zaczął się zwierzać ze swoich trosk i ze swego nieszczęścia. Ponieważ zaś umysł pani Barbary należał do umysłów niedoścignionych w psychologii, zrozumiała od razu Józefa, a co więcej — odczuła istotę jego tragedii. — Widzi pani — zakończył — jak to źle być dobrym, przeciętnym człowiekiem, jak to źle związać swoje życie z życiem istoty z… zasadami. — Bardzo lubię Lusię — powiedziała pani Krotyszowa — ona jest fizycznie niesłychanie apetyczna, ale… o ile pan sobie przypomina, ostrzegałam pana przed jej charakterem. — O, tak, tak! — potwierdził — dobrze to pamiętam. — W pospolitym znaczeniu tego słowa Lusia jest oczywiście inteligentna — ciągnęła pani Barbara — ale brak jej tej subtelności, dzięki której można znaleźć tyle wdzięku w fakcie posiadania mężczyzny bez charakteru. Jakież bogactwo możliwości! Ileż w jego wyczulonej i sugestionującej się psychice możemy odnaleźć odzwierciedleń własnych myśli, ile parafraz naszych nastrojów. Trzeba tylko mieć w sobie trochę wyrafinowania… A pani Barbara Krotyszowa miała tego wyrafinowania aż tyle, by wystarczyło na zaspokojenie jej w tym względzie wymagań. Jeżeli tedy sama tak trafnie umiała ocenić walory Józefa, Józef nie mógł nie docenić walorów pani Barbary. Toteż gdy jej bardzo pachnące ręce znalazły się w pobliżu rąk Józefa, nastąpił uścisk porozumienia duchowego. Porozumienie zaś w jednej dziedzinie zwykło rozszerzać się i na dalsze. W danym wypadku nie nastąpiło nic, co by temu naturalnemu biegowi rzeczy stanęło na przeszkodzie. Józef o drugiej po północy wracał do domu z uczuciem człowieka, który nareszcie odnalazł na świecie bratnią duszę i wprawdzie nie bratnie, lecz za to nie mniej bliskie ciało. Lusia jeszcze czytała w łóżku. Pocałował ją na dobranoc, odnosząc fascynujące wrażenie popełnianego świętokradztwa. Swojski nazajutrz „przyjechał” Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Stanisław Brzozowski, Pedro Calderón de la Barca, Jacob i Wilhelm Grimm, Joachim Gasquet, Adam Asnyk, Francis Jammes, Miguel de Cervantes Saavedra, Eurypides, Honore de Balzac, Homer, Karl Gjellerup, Władysław Anczyc, Rudyard Kipling, Anatole France, Wincenty Korab-Brzozowski, Tristan Derème, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Franciszek Karpiński, Deotyma, Anton Czechow, Stefan Grabiński, Maria Dąbrowska, Frances Hodgson Burnett, Théodore de Banville, Tadeusz Boy-Żeleński, Louis Gallet, Aloysius Bertrand, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Julius Hart, Max Elskamp, Dōgen Kigen, Jan Kasprowicz, Aleksander Dumas, Gustave Kahn, Zygmunt Gloger, René Descartes, E. T. A. Hoffmann, Max Dauthendey, Theodor Däubler, nieznany, Klemensas Junoša, Hugo von Hofmannsthal, Bolesław Prus, Alojzy Feliński, Aleksander Brückner, Jean-Marc Bernard, brak, Denis Diderot, Wiktoras Gomulickis, Charles Guérin, Marija Konopnicka, Rudolf G. Binding, Antoni Czechow, Fagus, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Björnstjerne Björnson, Antonina Domańska, George Gordon Byron, Hans Christian Andersen, Stefan George, Louis le Cardonnel, Aleksander Fredro, Charles Baudlaire, Charles Baudelaire, James Oliver Curwood, Johann Wolfgang von Goethe, Léon Deubel, Alter Kacyzne, , Charles Cros, Casimir Delavigne, Konstanty Gaszyński, Michał Bałucki, Guillaume Apollinaire, Andrzej Frycz Modrzewski, Anatole le Braz, Maria Konopnicka, Alfred Jarry, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Stanisław Korab-Brzozowski, Fryderyk Hebbel, Marceline Desbordes-Valmore, Józef Czechowicz, Joseph Conrad, Daniel Defoe, Henry Bataille, Seweryn Goszczyński, Fryderyk Hölderlin, Maria De La Fayette, Wiktor Gomulicki, Anatol France, Michaił Bułhakow, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Syrena Mali czarodzieje Porta Nigra Kwiaty Cudna mieszczka o niebie Dyrektor pod kanapą Był to Berko sławny Żyd Opuszczenie Wino gałganiarza kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage it-ever.pl |
autobusy warszawa nagłośnienie poznań zobacz zrodlo oraz inne zobacz zrodlo oraz inne zobacz zrodlo oraz inne |