Tytuł: Kiwony Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz końca. — Aha — zdziwiła się pani Domaszkowa — patrzcie no państwo! I to pan Cezary zajmuje się tym? — Eeee tam, zaraz zajmuje się! Ot, po prostu, chodzi, mruczy pod nosem, a przechodząc czy mimo kominka, czy koło biurka palcem mach!… i już kiwon głową, o tak… bez końca. Czasem to i dwie godziny kiwa się. Sprytnie tak zmajstrowany. — Wiem, wiem, pamiętasz Józku, u państwa Łyczkowskich też były takie dwie figurki? — Pamiętam. — O, u jaśnie pana — machnął ręką kamerdyner — to tych kiwonków jest masa. I duże, i małe, i te w sypialni też. Rozległy się dwa krótkie ostre dzwonki i Piotr poderwał się z miejsca: — Jaśnie pan prosi. Ogromny ciemnoczerwony gabinet pełen pozłocistych brązów i wielkie biurko w środku, wyglądające jak ołtarz, nie sprawiały jeszcze tak przytłaczającego wrażenia, jak siedzący w wielkim gotyckim fotelu siwy pan z szeroką brodą i z równie siwymi krzaczastymi brwiami, sterczącymi znad oprawy szkieł. — Proszę — odezwał się, nie wstając. Pani Domaszkowa drobnym kroczkiem, dygając raz po raz, przeszła przez pokój: — Moje uszanowanie panu, moje najniższe uszanowanie. Pan Cezary podał jej końce palców i wskazał krzesło stojące dość daleko od biurka. Józef pocałował stryja w rękę, nie mogąc zdobyć się na powitanie. Pan Cezary poklepał go po ramieniu: — No, winszuję ci chłopcze. Pokażże swoje świadectwo. Rozwinął papier i przeczytał uważnie. — Hm… dobrze — mruknął — siadaj tu. Cóż nic nie mówisz? — Dziękuję stryjaszkowi — bąknął Józef. — Jakież masz zamiary? Czy chciałbyś kształcić się dalej? — Tak jest, stryjaszku. — No, a w jakimż kierunku? Pani Domaszkowa odezwała się najsłodszym głosem, na jaki zdobyć się umiała: — Właśnie, proszę szanownego pana, Józek, sądzę, jeżeli szanowny pan nadal nam swojej łaski i dobroci nie odmówi, mógłby kształcić się na lekarza i takim sposobem na człowieka wyjść. Doktorzy dobrze zarabiają… — Zaraz, zaraz — niecierpliwie przerwał pan Cezary, stukając palcem po szerokiej poręczy — pani bratowa nie oduczy się nigdy tej nieznośnej gadatliwości. Pani Domaszkowa umilkła natychmiast. — Więc chcesz iść na medycynę? — zwrócił się pan Cezary do Józefa. — Tak jest, stryjaszku — kiwnął głową Józef. Pan Cezary pogładził brodę, sięgnął do dużego pudła, wydobył cygaro, systematycznie obciął koniec scyzorykiem, zapalił i puszczając kłąb dymu w górę, zaczął: — Owszem. Pochwaliłbym ten zamiar, gdybym nie miał względem ciebie innych. Jesteś już dość dorosły, bym mógł z tobą o tym mówić. Wiesz zapewne, że ród Domaszków słynął z tego, że wydał Mikołaja, znakomitego kronikarza, Bolesława, biskupa i autora kalendarza łowieckiego, wreszcie Dominika, który pisał fraszki. Słowem ród nasz służył kulturze naszego narodu piórem i umysłem. Otóż, mój chłopcze, dziad twój, a mój ojciec, świętej pamięci Ksawery, Panie świeć nad jego duszą, zwierzył mi się, że w swoim czasie, kiedy zaledwie był po ślubie ze swoją drugą żoną, a twoją babką, poznał w Paryżu naszego wieszcza Juliusza Słowackiego. Pan Cezary odsapnął, poprawił szkła i mówił dalej: — Twoja babka, a moja najdroższa matka, świętej pamięci Melania, była wówczas słynna z piękności, a Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Charles Cros, Joseph Conrad, Andrzej Frycz Modrzewski, Stanisław Korab-Brzozowski, Francis Jammes, Tristan Derème, Deotyma, Julius Hart, Louis Gallet, Bolesław Prus, Michał Bałucki, Aloysius Bertrand, Charles Guérin, Klemensas Junoša, Maria Konopnicka, Fryderyk Hebbel, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Anatole le Braz, Aleksander Brückner, Antoni Czechow, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Hugo von Hofmannsthal, Zygmunt Gloger, Casimir Delavigne, George Gordon Byron, Antonina Domańska, Maria De La Fayette, Max Elskamp, nieznany, Wincenty Korab-Brzozowski, Gustave Kahn, Seweryn Goszczyński, Guillaume Apollinaire, Charles Baudlaire, Marija Konopnicka, Konstanty Gaszyński, Henry Bataille, , Franciszek Karpiński, Jean-Marc Bernard, Pedro Calderón de la Barca, James Oliver Curwood, Michaił Bułhakow, Rudolf G. Binding, Honore de Balzac, Miguel de Cervantes Saavedra, Denis Diderot, Eurypides, Jacob i Wilhelm Grimm, Wiktor Gomulicki, Alter Kacyzne, Rudyard Kipling, Aleksander Dumas, E. T. A. Hoffmann, brak, Daniel Defoe, Björnstjerne Björnson, Józef Czechowicz, Frances Hodgson Burnett, René Descartes, Władysław Anczyc, Joachim Gasquet, Théodore de Banville, Fryderyk Hölderlin, Marceline Desbordes-Valmore, Maria Dąbrowska, Stefan George, Wiktoras Gomulickis, Charles Baudelaire, Anatole France, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Johann Wolfgang von Goethe, Léon Deubel, Homer, Max Dauthendey, Dōgen Kigen, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Anton Czechow, Karl Gjellerup, Fagus, Anatol France, Stanisław Brzozowski, Aleksander Fredro, Louis le Cardonnel, Theodor Däubler, Alojzy Feliński, Tadeusz Boy-Żeleński, Alfred Jarry, Adam Asnyk, Stefan Grabiński, Hans Christian Andersen, Jan Kasprowicz, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: elegia uśpienia Do Justyny O wdzięczności Moje ustronie Wszechwiedzący doktór Projekcje Pastuszek nic więcej Marsz weselny Wstęp do filozofii Muza sprzedajna kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Fotowoltaika Rzeszów itever.net.pl |
www.mmlek.eu |