Tytuł: Kiwony Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz powstawaniu wojskowych formacji polskich, które mają być wyodrębnione w samodzielne grupy. Rząd Tymczasowy uznał niepodległość Polski. Józef wprawdzie przypomniał sobie przy tej okazji gest Zagłoby obdarowujący króla szwedzkiego Niderlandami — cała Polska była teraz w ręku Niemców — ale przecież ze strony Rządu Tymczasowego było to bardzo piękne. Co począć? Pomimo wiosennych roztopów, bardzo utrudniających lokomocję, zjawił się na „punkcie” porucznik artylerii konnej Janowski, a oświadczywszy, że przybywa z ramienia „Naczpolu”, to jest naczelnej organizacji Polaków wojskowych, i wylegitymowawszy się papierami instruktora, zebrał wszystkich Polaków, nie wyłączając pułkownika Rubowicza. Na zebraniu tym zażądał, by natychmiast wnieśli o przydzielenie do formacji polskich, rozdał białe orzełki, zapowiedział, że wkrótce przyjdą ścisłe instrukcje, i pojechał dalej. Już nazajutrz, wyszedłszy z baraku, Józef spotkał Pastuszkiewicza, na którego piersi lśnił biały orzełek. Po paru dniach, gdy zatrzymał się na „punkcie” dla nabrania benzyny sztabskapitan Hończa ze sztabu dywizji i też miał przypięty orzełek, Radosławski i jeszcze kilka osób również zaaplikowało sobie odznakę polską. „Co począć?” — martwił się Józef. Po froncie i po bliskich jego tyłach zaczęli krążyć jacyś agitatorzy, organizatorzy, instruktorzy. Zjawiło się nowe słowo: — meeting. Pułkownik Rubowicz miał kilka awantur z szeregowcami. W normalnych warunkach poszliby pod sąd polowy, lecz teraz wszystko działo się inaczej. Gryzł się tym pułkownik i coraz częściej wspominał o formacjach polskich. Wreszcie i sam udekorował się orzełkiem. To przeważyło szalę wahań Józefa Domaszki. Skoro pułkownik wyzbył się skrupułów, tym bardziej Józef mógł sobie na to pozwolić. Jednakże brak wiadomości od stryja Cezarego był nad wyraz ciężki. Józef poprosił o urlop. Formalnie prawo udzielania urlopów miał okręg, ponieważ jednak wszędzie panował bałagan, a okręg na pismo Pastuszkiewicza nic nie odpowiedział, on sam udzielił Domaszce zezwolenia na siedem dni. Józef z trudem wytłumaczył sobie, że może z pominięciem formalności skorzystać z urlopu i przez całą drogę miał z tego powodu wyrzuty sumienia. Jednakże musiał przecież zobaczyć się ze stryjem. Piotrogród wyglądał teraz całkiem inaczej. Czerwone flagi, zaśmiecone ulice, tłumy prostych sołdatów na trotuarach! Czy to dawniej byłoby do pomyślenia!? Powód milczenia stryja Cezarego wyjaśnił się już w przedpokoju. Zamiast służącego drzwi otworzyła pielęgniarka i poinformowała Józefa, że pan Cezary leży sparaliżowany. Gdy dowiedział się o abdykacji cesarza, dostał ataku apopleksji i od tego czasu ani ręką, ani nogą. — Mówi bardzo niewyraźnie i cicho. Trzeba się nachylać, żeby usłyszeć — skończyła swe informacje pielęgniarka. — A co doktorzy? — pytał Józef. — Doktorzy, jak doktorzy — wzruszyła ramionami — powiadają, że albo wyzdrowieje, albo nie. Ale mnie widzi się, że już długo nie pociągnie. Tylko proszę z nim dużo nie rozmawiać, bo doktorzy zabronili, chociaż i tak, jak kto ma umrzeć, to milczenie go nie uratuje. Stryj Cezary leżał w półciemnym pokoju. Raziło go światło i miał przymknięte powieki. Jednak Józefa poznał od razu. — Dobrze, żeś przyjechał — powiedział z wysiłkiem. — Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Théodore de Banville, nieznany, Hans Christian Andersen, Zygmunt Gloger, brak, Charles Baudlaire, Adam Asnyk, Jan Kasprowicz, Jacob i Wilhelm Grimm, Klemensas Junoša, George Gordon Byron, Theodor Däubler, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Johann Wolfgang von Goethe, Gustave Kahn, Tristan Derème, Denis Diderot, Stefan Grabiński, Aleksander Fredro, Frances Hodgson Burnett, Marija Konopnicka, Anatol France, Alojzy Feliński, Franciszek Karpiński, Casimir Delavigne, Miguel de Cervantes Saavedra, Charles Baudelaire, Joseph Conrad, Karl Gjellerup, Deotyma, Józef Czechowicz, Aloysius Bertrand, Dōgen Kigen, Antoni Czechow, Eurypides, Anatole France, Władysław Anczyc, Charles Cros, Fryderyk Hebbel, Francis Jammes, Anton Czechow, René Descartes, Konstanty Gaszyński, Homer, Julius Hart, Hugo von Hofmannsthal, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Max Elskamp, Stanisław Korab-Brzozowski, Wiktor Gomulicki, Louis le Cardonnel, Stanisław Brzozowski, Björnstjerne Björnson, Rudyard Kipling, Jean-Marc Bernard, E. T. A. Hoffmann, Fagus, Seweryn Goszczyński, Tadeusz Boy-Żeleński, Daniel Defoe, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Michaił Bułhakow, Maria Konopnicka, Anatole le Braz, Joachim Gasquet, Fryderyk Hölderlin, Andrzej Frycz Modrzewski, Aleksander Brückner, Maria De La Fayette, Maria Dąbrowska, Michał Bałucki, Bolesław Prus, Aleksander Dumas, Stefan George, Max Dauthendey, Rudolf G. Binding, Louis Gallet, Alfred Jarry, Antonina Domańska, Henry Bataille, Léon Deubel, James Oliver Curwood, Pedro Calderón de la Barca, Marceline Desbordes-Valmore, Alter Kacyzne, Charles Guérin, Wiktoras Gomulickis, Wincenty Korab-Brzozowski, , Guillaume Apollinaire, Honore de Balzac, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Szydło w worku Muza chora Hej, w dzień narodzenia Profesor Wilczur Bracia, patrzcie jeno… elegia uśpienia przez kresy Północ już była Za chlebem Zamek kaniowski kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.info.pl |
https://zawszestylowa.pl konserwacja wind śląskie |