Tytuł: Kiwony Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz dziesiątej, wydawał ze swego składu taką a taką ilość bielizny — według zapotrzebowania — zapisywał do książek, dziurkował kwity, jadł obiad w kasynie, znowu wydawał bieliznę i przyjmował nadesłaną z pralni, a wieczorem zbierali się wszyscy albo u pułkownika Rubowicza, albo u „siestricy” Jegorowej. Puszczano gramofon, pito wódkę, grano w preferansa, do późnej nocy kwitł hazard. Józef nie znosił kart w ogóle, a hazardu w szczególności. Patrzył z przerażeniem na pliki banknotów przechodzących z rąk do rąk, ze zdumieniem podnosił brwi, gdy mu nazajutrz opowiadano, że ten przegrał sześć tysięcy, a ten znowu wygrał dziewięć. Skąd ci ludzie mają tyle pieniędzy?! Próbowano i jego wciągnąć kilka razy. Bronił się, jak umiał, gdy jednak sam Rubowicz go nacisnął, nie wypadało odmówić. O jedenastej wieczór rozdano pierwsze karty, a już o trzeciej w nocy Józef Domaszko był bez grosza przy duszy. Wracając do swego baraku razem z Pastuszkiewiczem, miał tak ponurą minę, że ten poklepał go po ramieniu. — Nie martw się pan. Damy jakoś sobie radę. Domaszko beznadziejnie westchnął. — Słuchaj młodzieńcze — wziął go Pastuszkiewicz pod łokieć — jutro po południu zgłosi się do pana starszy sanitariusz Kuszer po czterysta kompletów bielizny. Otóż jego pokwitowanie opiewa na cztery komplety. Rozumiesz pan? — Nie rozumiem. — Eee — machnął ręką zniechęcony Pastuszkiewicz — no, jednym słowem, wydasz mu pan na to pokwitowanie czterysta kompletów. — Jakże to?… — Ależ z pana ciapa! Mała omyłka. Nie rozumie pan? Errare humanum est! Wszyscy tu się mylą, bo i dlaczego by nie? — Hm — bąknął Domaszko — jednak to cudza własność. Józef nie wiedział, co ma robić. Rzeczywiście Pastuszkiewicz był jego zwierzchnikiem, ale jeżeli sam rąk nie umacza w tej brudnej sprawie, to ostatecznie będzie w porządku. Kwity przecież i tak musi zdawać Pastuszkiewiczowi. — No, więc jak? — hamował irytację Pastuszkiewicz — załatwione? — Ja może zachoruję — powiedział Domaszko. — Więc choruj pan do ciężkiego diabła! Dobranoc. — Dobranoc panu naczelnikowi. — Ale! — zawrócił tamten. — Słowo szlacheckie, że pan nie podłoży świni? — Jakiej świni? — zdumiał się Domaszko. — No, że pan nie będzie mi właził w paradę. — Nie będę. — Słowo honoru? — Słowo honoru — zapewnił Domaszko. Pastuszkiewicz potrząsnął jego ręką: — Po klucze od składu przyślę Zazulina. Dobranoc. — Dobranoc panu naczelnikowi. Józef przez pół nocy nie spał, rozmyślając nad oczywistą malwersacją Pastuszkiewicza. Doskonale zdawał teraz sobie sprawę z tego, że wszyscy tu na „punkcie” robią to samo, a może i na innych punktach, może i na całym froncie. Co też stryj Cezary powiedziałby na to? Gdyby stryj nie był tak daleko, Józef mógłby prosić go o radę. W obecnych warunkach uznał za najsłuszniejsze niemieszanie się do cudzych spraw. „Abym tylko ja był w porządku” — myślał, zasypiając. Rano powiedział dieńszczykowi, że jest niezdrów i nie wstanie z łóżka. Kancelista Zazulin przyszedł po klucze i — bydlę — pozwolił sobie na ironiczny uśmieszek, gdy pytał o zdrowie. Wobec tego Józef posłał po doktora Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Honore de Balzac, Hans Christian Andersen, Henry Bataille, Seweryn Goszczyński, Klemensas Junoša, Anatole France, Anatol France, Aleksander Fredro, Rudolf G. Binding, Louis Gallet, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Casimir Delavigne, Dōgen Kigen, Franciszek Karpiński, Joachim Gasquet, Wincenty Korab-Brzozowski, Alojzy Feliński, Alfred Jarry, Marija Konopnicka, Joseph Conrad, Stanisław Brzozowski, Anton Czechow, Charles Cros, Wiktor Gomulicki, Charles Baudelaire, Jacob i Wilhelm Grimm, Zygmunt Gloger, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Theodor Däubler, Michaił Bułhakow, Johann Wolfgang von Goethe, Denis Diderot, Stefan Grabiński, Pedro Calderón de la Barca, E. T. A. Hoffmann, Eurypides, , Julius Hart, Tristan Derème, Maria Konopnicka, Léon Deubel, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Charles Baudlaire, Anatole le Braz, Michał Bałucki, Wiktoras Gomulickis, Deotyma, Fagus, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Aleksander Brückner, Tadeusz Boy-Żeleński, Théodore de Banville, Fryderyk Hölderlin, Rudyard Kipling, nieznany, Maria De La Fayette, Stanisław Korab-Brzozowski, Aleksander Dumas, Konstanty Gaszyński, Stefan George, Bolesław Prus, Max Dauthendey, Adam Asnyk, George Gordon Byron, brak, Gustave Kahn, Charles Guérin, Aloysius Bertrand, Frances Hodgson Burnett, James Oliver Curwood, Jean-Marc Bernard, Miguel de Cervantes Saavedra, Józef Czechowicz, Władysław Anczyc, Homer, Andrzej Frycz Modrzewski, Alter Kacyzne, Francis Jammes, Antoni Czechow, Antonina Domańska, Guillaume Apollinaire, Hugo von Hofmannsthal, Louis le Cardonnel, René Descartes, Fryderyk Hebbel, Max Elskamp, Marceline Desbordes-Valmore, Karl Gjellerup, Daniel Defoe, Maria Dąbrowska, Jan Kasprowicz, Björnstjerne Björnson, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Był to Berko sławny Żyd wigilia Złoty garnek Pastuszek Krasnoludek Mała księżniczka Warkocz Powrót z Warszawy na wieś Śmierć nędzarzy Snycerzu, szukaj bacznie kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Fotowoltaika Rzeszów bdb-biuro.info.pl |
www.mmlek.eu |