Tytuł: Kiwony Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz napoje wyskokowe, czy pan upija się? — Nie. Nigdy! Brzydzę się alkoholem — zapewnił szczerze, przypominając sobie śniadanie z Neumanem. — Ale pan pił? — pytała z niedowierzaniem. — Tak, piłem, ale już więcej nie tknę tego obrzydlistwa. — Przysięga mi pan?! — nastawała. — Czemu pani powątpiewa… — Nie, nie, niech pan powie, że pan przysięga! — Więc dobrze, przysięgam. Oparła się o poręcz i odetchnęła z ulgą: — Och, jak to dobrze. Ja nie potrafiłabym kochać człowieka, który może przemienić się w… bydlę. Umarłabym z rozpaczy, uciekłabym… — O, pani! — przyłożył ręce do piersi — teraz żałuję, że nie jestem nałogowym pijakiem. Pokazałbym pani, że z miłości dla niej potrafiłbym wyrzec się nałogu. — Niech pan tak nie mówi. On wujenkę przecież bardzo kocha. — Wujaszek pani? Tak, to… on się tak upija? Lusia skinęła głową: — Przychodzi na niego od czasu do czasu taki straszny okres. Lusia półszeptem zaczęła opowiadać. Była to najboleśniejsza sprawa tego domu. Pan Szczerkowski, człowiek niezwykłej zacności, obowiązkowy, pracowity, powszechnie szanowany i lubiany, od czasu do czasu dostawał jakiegoś straszliwego napadu alkoholowego. Pił wówczas po kilka dni z rzędu w najgorszych spelunkach na przedmieściach i dopiero policja odwoziła go w okropnym stanie do domu. W ostatnich miesiącach nie powtarzało się to, a teraz znowu… — Dlatego wujaszek później tygodniami nie pokazuje się ludziom, a biedna wujenka cierpi z tego powodu niezwykle, tym bardziej, że drży o jego życie, wujaszek bowiem ma wadę serca. — To rzeczywiście niesłychanie smutne… — zaczął Józef, lecz przerwało mu wejście pani Szczerkowskiej. Była uśmiechnięta jak zwykle, uprzejmie przywitała się z Józefem i przeprosiła go, że na chwilę musi zabrać Lusię. — Pan się nie obrazi, prawda? — Ależ, co znowu! Pani będzie łaskawa! — powiedział tak wylewnie, że pani Szczerkowska zażartowała: — Widzisz, Lusiu, że panu wcale nie zależy na twoim towarzystwie. Lusia uśmiechnęła się blado i obie panie wyszły. Józef siedział sam przez dobre pięć minut nasłuchując, i w wielkiej bieganinie panującej w dalszych pokojach usiłując wyłowić odgłos kroków nóżek Lusi (najpiękniejszych nóżek na świecie). Wkrótce usłyszał je blisko. Przyszła z mokrymi i czerwonymi rączkami: — Kompresy z lodu — wyjaśniła — wuj jest zupełnie nieprzytomny i wygląda jak nieżywy. — Najlepiej wezwać lekarza — poradził Józef. — Już telefonowałyśmy. Zaraz przyjdą dwaj. Boże, mój Boże. — Czy ja — zaofiarował się — na nic przydać się nie mogę? — O, nie! Wujenka nawet nie przypuszcza, by pan się domyślał. — Hm… to może ja sobie pójdę… Najlepiej będzie… Lusia zrobiła smutną minkę: — Mnie bardzo przykro — powiedziała. — Tak, pójdę. Przeszkadzam tylko. Nie zatrzymywała go, więc ją pożegnał, całując mokre, zimie rączki (pomimo wszystko najpiękniejsze na świecie). — Ale jutro pan przyjedzie? — Ooo! — odpowiedział wymownie. Nie wiedział, co robić z czasem. Ponieważ w domu zapowiedział, że na obiedzie nie będzie, wstąpił do restauracji i zjadł porcję Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Jan Kasprowicz, Charles Baudelaire, Fryderyk Hebbel, Michaił Bułhakow, Alter Kacyzne, Anatole France, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Francis Jammes, Maria Konopnicka, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Guillaume Apollinaire, Anatol France, Michał Bałucki, Honore de Balzac, Antonina Domańska, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Jean-Marc Bernard, Théodore de Banville, Aloysius Bertrand, Max Elskamp, Stanisław Brzozowski, James Oliver Curwood, René Descartes, Andrzej Frycz Modrzewski, Johann Wolfgang von Goethe, Miguel de Cervantes Saavedra, Antoni Czechow, Gustave Kahn, Wincenty Korab-Brzozowski, Józef Czechowicz, Marceline Desbordes-Valmore, Aleksander Brückner, George Gordon Byron, , Daniel Defoe, Zygmunt Gloger, Charles Cros, Adam Asnyk, Maria Dąbrowska, Władysław Anczyc, Pedro Calderón de la Barca, Charles Guérin, Homer, Konstanty Gaszyński, brak, Wiktor Gomulicki, Tadeusz Boy-Żeleński, Björnstjerne Björnson, Stanisław Korab-Brzozowski, Henry Bataille, Rudolf G. Binding, Max Dauthendey, Aleksander Fredro, Seweryn Goszczyński, Tristan Derème, Fagus, Marija Konopnicka, Charles Baudlaire, Alfred Jarry, E. T. A. Hoffmann, Louis Gallet, Anton Czechow, Eurypides, Jacob i Wilhelm Grimm, Hans Christian Andersen, Casimir Delavigne, Léon Deubel, Anatole le Braz, Fryderyk Hölderlin, Dōgen Kigen, Hugo von Hofmannsthal, Denis Diderot, Frances Hodgson Burnett, Joseph Conrad, Karl Gjellerup, Deotyma, Maria De La Fayette, Stefan George, nieznany, Franciszek Karpiński, Alojzy Feliński, Wiktoras Gomulickis, Joachim Gasquet, Klemensas Junoša, Bolesław Prus, Aleksander Dumas, Louis le Cardonnel, Rudyard Kipling, Theodor Däubler, Stefan Grabiński, Julius Hart, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Pieśń przyjacielska Przy kielichu Sekret Joja karan pats karalius Harmonia wieczorna Cały świat byś ściągnęła Dziewczynka i lalka Ongi śpiewałem jedyna Pastuszka gęsi erotyk kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Fotowoltaika Rzeszów dream-wed.pl |
www.mmlek.eu |